Najtrudniej jest zacząć się starzeć

To nie ja. Ale czy jestem osobą, którą jestem teraz: żoną i matką, drżącą o zdrowie swojego dziecka? Czy może ta prawdziwa ja to nastolatka, studentka, ukryta głęboko pod skorupą nawarstwiających się codziennych obowiązków? Zaczynam od takiej oto osobistej refleksji, do której skłonił mnie zbiór opowiadań Karmele Jaio, ponieważ te krótkie formy, opowiadające o rzeczach prostych i przyziemnych w sposób szczery i bezpretensjonalny, głęboko mnie poruszyły.

Kiedy wracam do nich myślami, ciężko mi wyróżnić jedno z nich, które uznałabym za najlepsze. Owe opowieści o kobietach, stojących na progu starzenia się, mienią mi się przed oczami niczym barwny patchwork – różnorodny, lecz i spójny równocześnie. Całkiem możliwe, że na moje postrzeganie powyższego zbioru wpływ ma mój wiek oraz sytuacja, w jakiej się znajduję. Jestem jednak pewna, że historie te przemówią również do starszych i młodszych, zarówno kobiet, jak i niektórych mężczyzn.

Wracam także myślami do Virginii Woolf i jej "Własnego pokoju". W wydanej po raz pierwszy w 1929 roku książce pisarka zauważa, że kobietom do odniesienia sukcesów nie brakuje często talentu, lecz niezależności ekonomicznej i tytułowego "własnego pokoju". Bohaterki "To nie ja" to częstokroć również kobiety niezrealizowane, którym obowiązki wobec męża i dzieci uniemożliwiają podjęcie aktywności zawodowej i twórczej. Nierzadko ich zainteresowania artystyczne są deprecjonowane, a one same muszą schować pędzel i pióro do szafy, wyrzucić stare płótna z czasu studiów.

Karmele Jaio, baskijska powieściopisarka, z wprawą godną Vermeera wymalowuje całą gamę różnych emocji w tych krótkich, momentami nieco klaustrofobicznych formach. Często ogranicza się do zamkniętych przestrzeni: domów, mieszkań, placów zabaw. Opowiada o fantazjach erotycznych kobiet, ich potrzebie podobania się, marzeniu o ucieczce, trosce o dzieci, przemocy domowej. Podejmowane przez nią tematy są niekiedy bardziej frywolne (kiedy pisze o poszukiwaniach stanika),jak i poważne (gdy opowiada o ucieczka przed znęcającym się nad rodziną mężem),lecz żadna z opowieści nie staje się przez to błaha i nieważna.

Przy równie krótkich formach łatwo popaść w banał, przerysować szczegóły. Autorka "To nie ja" umiejętnie wystrzega się podobnych błędów. W jej opowiadaniach jest miejsce na smutek, wzruszenie i uśmiech. Zręcznie żongluje ona elementami poważnymi i humorystycznymi. Jednym słowem, te krótkie historie to znakomita odskocznia od codzienności.

Jeśli pojęcie katharsis coś jeszcze w tym świecie znaczy, to spotkanie z prozą Karmele Jaio dostarczyło mi podobnego rodzaju "oczyszczenia". Nie wiem, czy pokusiłabym się tym samym o lepszą rekomendację. Naprawdę warto sięgnąć po tą prostą, lecz przejmującą i zapadającą w pamięć prozę.


ZA EGZEMPLARZ RECENZENCKI SERDECZNIE DZIĘKUJĘ WYDAWNICTWU BO.WIEM

Wydawnictwo Bo Wiem
Seria Seria z Żurawiem
Tłumaczenie: Maja Gańczarczyk
Data wydania: 18 maj 2023
Liczba stron: 160

Komentarze

Popularne posty