Strzeż się kotów w pudełku

"Fizyka kwantowa jest dziwna, Jest dziwna, przynajmniej dla nas, ponieważ reguły świata kwantowego, według których działa on na poziomie atomów i cząstek subatomowych (albo według których funkcjonuje światło i materia, jak mawiał Richard Feynman), nie są tymi samymi regułami, które obowiązują w dobrze znanym nam świecie codziennych doświadczeń — regułami, które kojarzymy ze »zdrowym rozsądkiem«”.

W powyższy sposób rozpoczyna swoją książkę „Sześć niemożliwych rzeczy” John Gribbin. Jego publikacja ma za zadanie przynieść czytelnikowi „ukojenie”, czyli zrozumienie kwantowej rzeczywistości. Zadanie to szalenie trudne i karkołomne, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, iż nad mechaniką kwantową w poprzednim stuleciu głowiły się najtęższe umysły. Niezwykle krótka i skondensowana książka udowadnia, jak wyboista musiała być ścieżka wiodąca naukowców do nowych odkryć.

Licząca nieco ponad sto stron publikacja kryje w sobie ogrom wiedzy trudny chwilami do ogarnięcia. Wprawdzie prezentuje ona sześć interpretacji mechaniki kwantowej w sposób bardzo systematyczny, jednak wymaga od czytelnika pewnego wcześniejszego przygotowania. Dobrze jest zatem wiedzieć co nieco o interpretacji kopenhaskiej czy koncepcjach Schrödingera, zanim sięgnie się po „Sześć niemożliwych rzeczy". W innym wypadku warto potraktować publikację jako inspirację do dalszych naukowych poszukiwań.

John Gribbin został określony przez czasopismo „Spectator” jako jeden z „najwspanialszych i najpłodniejszych pisarzy zajmujących się obecnie popularyzowaniem nauki”. Jego twórczość literacka była wielokrotnie doceniana i nagradzana zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i Stanach Zjednoczonych. Chciałabym więc zaznaczyć, że liczba publikacji jego autorstwa dostępna w języku polskim jest również znacznie większa.

Czy książka przyniosła mi ukojenie? Ciężko odpowiedzieć na dane pytanie twierdząco. Wprawdzie jako miłośniczkę literatury fantastycznej intryguje mnie niezmiernie teoria wieloświatów, jednak nie byłabym w stanie orzec, która z interpretacji jest mi najbliższa. Z pewnością jednak potraktuję „Sześć niemożliwych światów” jako zachętę do dalszego zgłębiana tematu, gdyż mechanika kwantowa pokazuje nam dobitnie, jak bardzo rozum ludzki ułomny jest.


Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Tłumaczenie: Adam Tuz
Data wydania: 23 czerwiec 2020
Liczba stron: 120
Recenzja ukazała się na stronie Lubimy Czytać.

Komentarze

  1. Jako miłośnik science fiction czuję się zdecydowanie zachęcona do przeczytania tej książki!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty