To elementarne, drogi Watsonie

O czym myślimy, kiedy słyszymy nazwisko Sherlocka Holmesa? Inteligencja, spryt i bezbłędna intuicja, pozwalające schwytać najbardziej przebiegłych przestępców oraz rozwikłać pokrętne zagadki kryminalne. Bezsprzecznie postać ikona, która na stałe zagościła w kulturze popularnej. A jaki był ojciec fikcyjnego detektywa, Arthur Conan Doyle? Julian Barnes udowadnia, że życie pisarza to materiał na arcyciekawą powieść, potrafiącą pochłonąć czytelnika bez reszty.

Dziewiętnastowieczna Anglia. W odległych od siebie miejscowościach przychodzą na świat Arthur Conan Doyle oraz George Edalji. Różni ich prawie wszystko – pochodzenie, wychowanie, temperament. Poznajemy ich dzieciństwo oraz dowiadujemy się, co zdecydowało o wyborze określonego zawodu. Akcja toczy się niespiesznie, niekiedy wręcz monotonnie. A jednak sposób, w jaki Barnes konstruuje postacie swoich bohaterów, sprawia, iż ich historia wciąga i fascynuje. Czytelnik czuje się tak, jakby obcował z pełnokrwistymi, żywymi osobami oraz nie może się doczekać chwili, gdy losy tej dwójki się ze sobą zetkną.

Miłośnicy prozy Arthura Conana Doyle'a wiedzą zapewne, że pisarzowi zdarzało się działać w obronie niesłusznie oskarżonych i rozwiązywać trudne zagadki kryminalne. Barnes nie idealizuje swego bohatera, opisując jego skomplikowane życie emocjonalne czy fascynację spirytyzmem. Nie jest tytułowy Arthur pozbawiony wad i słabości, lecz nie sposób poczuć sympatii do nobliwego dżentelmena, postanawiającego stanąć w obronie uciśnionych.

Autor „Wymiarów życia” nie koncentruje się jednak na błyskotliwej intrydze kryminalnej, wiodącej do spektakularnego zakończenia. Jego historia skupia się na ukazaniu słabości wymiaru sprawiedliwości, potrafiącego skazać niewinnego człowieka w oparciu o poszlaki i pomówienia. To opowieść o społeczeństwie żywiącym uprzedzenia wobec wszystkiego, co inne, pozornie niepasujące. Czy syn Parsa może liczyć w podobnej społeczności na sprawiedliwy werdykt?

Napisany w 2005 roku „Arthur & George”, nominowany do Nagrody Bookera, jest dosyć nieskomplikowaną opowieścią na tle pozostałych dzieł angielskiego pisarza. Opowiedziana z różnych punktów widzenia historia skupia się na sylwetkach głównych bohaterów i to ich przemiany, rozterki wewnętrzne decydują o tempie akcji. Dzięki owej pozornej prostocie Barnes łapie czytelnika w sidła prowadzonej przez siebie intrygi, zaś obszerną książkę można pochłonąć w bardzo szybkim tempie.

Powieść Barnesa przywraca nikłą wiarę w ludzką sprawiedliwość, pozwalając wierzyć, iż jednostka może odmienić bieg historii. Angielski pisarz to oczywiście realista, racjonalnie postrzegający otaczającą nas rzeczywistość, dlatego obywa się bez zbędnej ckliwości i uproszczeń. Dla miłośników jego twórczości „Arthur & George” pozostaje więc pozycją obowiązkową.


Wydawnictwo Świat Książki
Tłumaczenie: Joanna Puchalska
Seria: Mistrzowie Prozy
Data wydania: 13 listopada 2019
Liczba stron: 616
Recenzja ukazała się na stronie Lubimy Czytać.

Komentarze

  1. Te kryminalne zagadki rozwiązywane dość sprawnie przez Sherlocka Holmesa to było coś. Książki pamiętam potrafiłem czytać po nocach, filmy też jak tylko się pojawiały to oglądałem. Tematyka naprawdę ciekawa a co ważne w obecnym życiu też często zdarza się nam korzystać z usług detektywów. Może w bardziej przyziemnych sprawach, niekoniecznie zaraz jakieś przestępstwo ale często zaginięcie, zdrada. Taki detektyw odwiedzając sklep detektywistyczny gospy.pl może kupić wszystkie akcesoria które do jego pracy będą mu niezbędne. Od kamerek po lokalizatory, podsłuchy.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty