Lot nad ogarniętym wojną światem

"Nadciągnęła ciemność, wymacując drogę długimi palcami zmierzchu, ciemność jak czarna śmierć zagarnęła Europę, strumienie i brzozy, miasta o zaryglowanych okiennicach i pustkowia, Polskę i jej lasy, wpełzła do pokoju, pod fotele, osnuła koty, półki, bibeloty, różową dziewczynę na płótnie Matisse’a, dybiącego na nią afrykańskiego wojownika, błysk ślepiów wypchanego niedźwiedzia, była w cichym, smutnym głosie profesora Zajicka, jednoznacznie i kategorycznie stwierdzającego cyrkularność wszelkich praw, rozplątującego zawikłane związki między śmiercią i szaleństwem, miłością i miłosierdziem. Prawdziwy mistycyzm."

Książka Amosa Oza przenosi czytelnika do ogarniętej zawieruchą wojenną Polski. Poznajemy tam dwójkę bohaterów, żydowskiego nauczyciela Eliszę Pomeranza oraz jego żonę Stefę – małżeństwo rozdzielone przez nagłe wtargnięcie wojsk niemieckich do kraju nad Wisłą. On będzie ratować się ucieczką przed wrogiem do lasu, ona pozostanie w rodzimym domu. Jak potoczą się ich losy?

„Dotknij wiatru, dotknij wody” to opowieść niezwykle ulotna, efemeryczna, w której autor próbuje uchwycić prawdę o fundamentalnych prawach rządzących naszym życiem: miłości, przemijaniu, okrucieństwie historii czy dążeniu do odkrycia prawd rządzących wszechświatem. Rzeczywistość miesza się ze snem, atmosferę niesamowitości potęgują zdarzenia cudowne i niezwykłe. Owa odsłona twórczości Amosa Oza z pogranicza magicznego realizmu niektórych zachwyci, innych zaś znuży. Trudno jednak pozostać wobec niej obojętnym.

Wielokrotnie w trakcie lektury przychodziły mi na myśl płótna Marca Chagalla, z ich poetycką, magiczną atmosferą. Wyobrażałam sobie głównych bohaterów, jak wzlatują nad ogarniętym pożogą wojenną światem. Oczywiście wspólny lot był niemożliwy przez wzgląd na rozłąkę, jednak jak wielka jest siła tęsknoty, jakże nieprzewidywalne może być owo uczucie! Dziwny jest świat stworzony przez Oza, lecz ta osobliwość okazuje się niezwykle urzekająca, hipnotyzująca wręcz.

W książce „Dotknij wiatru, dotknij wody” można odnaleźć sporo swoistego humoru i groteski, szczególnie w scenach nacechowanych okrucieństwem, jak schwytanie głównego bohatera przez niemieckich żołnierzy bądź uczta w podziemiach zamku, na którą sprowadzono polskich intelektualistów i rosyjskiego niedźwiedzia. Od drwiny przechodzimy zaś płynnie do refleksji nad naturą muzyki czy filozofią Heideggera. Zaiste, przedziwna to, lecz znakomita mieszanka!

Wielowymiarowość powieści Amosa Oza oraz nagromadzenie symboli mogą niektórych czytelników zniechęcić. Mnie klimat historii zauroczył, chociaż przesłanie, jakie książka niesie, niekoniecznie napawa optymizmem. „Dotknij, wiatru, dotknij wody” pozostaje bowiem mocnym w wyrazie dziełem piętnującym okrucieństwa wojny, zaś słowa „Życzyć wszystkim pokoju i przynieść wszystkim pokój” na długo zapadają w pamięć.

Wydawnictwo Rebis
Tłumaczenie: Danuta Sękalska
Data wydania: 29 stycznia 2019
Liczba stron: 160
Recenzja ukazała się na stronie Lubimy Czytać.

Komentarze

Popularne posty